// tylko V12 // tylko V13 i nowsze
Zaznacz stronę
Niemal 50 realistycznych rysunków rzeźb, pejzaży, kwiatów i architektury prezentują studenci I roku Architektury Krajobrazu na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej. Prace pod wspólnym tytułem „Kreska w kreskę” można oglądać w Spodkach Podlaskiego Instytutu Kultury.

W sumie studenci stworzyli ponad 80 prac w formacie 31×41 cm wykonanych ołówkiem na białym brystolu pod okiem Elżbiety Orzechowskiej-Klimowicz, wykładowcy na kierunku Architektura Krajobrazu. Każdy z autorów prezentuje co najmniej jedną pracę. Wystawa jest podsumowaniem tego, czym zajmują się studenci architektury krajobrazu, jest też wyrazem ich pasji. Prezentowane prace to sukces młodych autorów, a także dowód ich talentu, wytrwałości i kreatywności.

– To osoby z pierwszego roku, a prace są z zaledwie 4, 5, 6 i 7 lekcji. Obejmują cztery tematy: rysunek rzeźby, kwiatów, architektury Wenecji i ogród. Mogłam zaprezentować tylko część prac, ograniczyła nas powierzchnia wystawowa i wybraliśmy te, które uznaliśmy za najlepsze – tłumaczy Elżbieta Orzechowska-Klimowicz, wykładowca na I roku Architektury Krajobrazu na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku.

Dr inż. Małgorzata Lelusz, prodziekan ds. studenckich i kształcenia Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku PB przyznaje, że zawsze popiera te inicjatywy, które wychodzą poza ramy normalnych programów dydaktycznych. – Zakochałam się w pomyśle zrobienia wystawy zdolnych studentów. To studenci I roku, a już mają swoją wystawę. Tematyka prac jest związana z architekturą krajobrazu. Są wykonane tak pięknie, tak precyzyjnie, że w niektórych przypadkach można pomyśleć, że są to fotografie – mówi prodziekan Małgorzata Lelusz.

Autorami prac są: Oliwia Chylińska, Wiktoria Gromotowicz, Marta Gryc, Magdalena Iwaniuk, Weronika Konarzewska, Izabela Kozak, Joanna Laszczkowska, Weronika Lengiewicz, Karolina Lipska, Agnieszka Mackiewicz, Natalia Miłosz, Gabriela Mozolewska, Aleksandra Pankiewicz, Weronika Popławska, Karolina Sadowska, Kamila Sawicka, Patrycja Stalończyk, Mateusz Suszczyński, Agata Szymanowska, Patrycja Terlikowska, Katarzyna Wojtecka.

By powstały takie rysunki to – zdaniem autorek – potrzeba wielu godzin pracy, cierpliwości i chęci. To nie tylko talent, bo umiejętności przychodzą wraz z opanowaniem techniki. Stąd takie efekty.

– Rysunkowi poświęcamy wiele godzin, to dużo cierpliwości, potu i łez. Zaczynamy od szkicu, potem detale. Rysunki tworzone ołówkiem mają to do siebie, że bardzo łatwo się rozmazują, trzeba więc robić po kolei, by nie zepsuć pracy – tłumaczą studentki.

Narzucony był tylko temat pracy: ogród, rzeźba architektura Wenecji, albo kwiaty.

– Ale każdy sam wybierał, co chciał narysować, więc każda praca jest robiona z serca, bo rysowaliśmy to, co chcieliśmy, a nie to co musieliśmy – przyznają studentki.

Prace pokazują talent, ale też twórcze prowadzenie młodych osób.

– Warto wspierać i dawać możliwości rozwoju – mówiła podczas wernisażu Rektor Politechniki Białostockiej dr hab. inż. Marta Kosior-Kazberuk, prof. PB. – Na te prace trzeba spojrzeć jak na rysunek odręczny, czyli to, czym posługują się już tylko artyści. Rysowanie ołówkiem pozwala na indywidualne podejście i spojrzenie, A tu mamy architektów krajobrazu, przyszłych inżynierów, którzy również mają talent – podkreśla prof. Marta Kosior-Kazberuk. Jednocześnie wskazuje, że architektura krajobrazu to kierunek twórczy, to zawód, który łączy umiejętności inżynierskie i możliwość kreowania nowych obiektów. – W tym są dobrzy i panowie, i panie, zapraszamy wszystkich do studiowania architektury krajobrazu – zachęca Rektor Politechniki Białostockiej.

– W planie jest kolejna wystawa tego samego rocznika, tym razem malarstwa – zapowiada Iwona Kolasińska, kierownik Działu Sztuki PIK.

Ekspozycję „Kreska w kreskę” można zobaczyć w Spodkach Podlaskiego Instytutu Kultury w Białymstoku, przy ulicy św. Rocha 14. Wystawa będzie czynna do 28 czerwca. Potem prace wrócą na uczelnię.

(jd)