// tylko V12 // tylko V13 i nowsze
Zaznacz stronę
Informatyka otwiera przed absolwentami niezwykłe możliwości. Wydział Informatyki Politechniki Białostockiej prowadzi trzy kierunki studiów I stopnia. Kim jest współczesny inżynier informatyk i jakie ma szanse rozwoju już podczas studiów wyjaśnia dr hab. Dorota Mozyrska, prof. PB, Dziekan Wydziału Informatyki.

Informatyka, czyli programowanie, rozwiązania sprzętowe, sztuczna inteligencja, biometria, matematyka stosowana jako analiza wielkich baz danych – możliwości wyjątkowej pracy po ukończeniu studiów na Wydziale Informatyki Politechniki Białostockiej jest bardzo wiele. Kim jest współczesny inżynier informatyk i jakie ma szanse rozwoju już podczas studiów wyjaśnia dr hab. Dorota Mozyrska, prof. PB, Dziekan Wydziału Informatyki.

Z artykułu dowiesz się:

  • jak ważna jest matematyka przy rekrutacji na Wydział Informatyki
  • czego uczą studia na Wydziale Informatyki
  • dlaczego matematyka stosowana jest ciekawym kierunkiem studiów
  • co odróżnia Wydział Informatyki Politechniki Białostockiej od podobnych wydziałów na innych uczelniach
  • jak są wyposażone pracownie i jak działają koła naukowe na Wydziale

Jakie kierunki studiów proponuje Wydział Informatyki Politechniki Białostockiej?

Dr hab. Dorota Mozyrska, prof. PB, Dziekan Wydziału Informatyki: Mamy trzy kierunki studiów I stopnia. Są to:

  • informatyka,
  • informatyka i ekonometria,
  • matematyka stosowana.

Wszystkie są kierunkami inżynierskimi, studia na nich trwają siedem semestrów. Dwa z nich są to tzw. kierunki praktyczne. To informatyka i ekonometria oraz matematyka stosowana. Informatyka to kierunek o profilu ogólnoakademickim.

Jak trzeba zdać maturę, żeby dostać się na Wydział Informatyki na Politechnice Białostockiej?

W ubiegłym roku najwyższy poziom punktowy na uczelni osiągnęli kandydaci na kierunek informatyka i matematyka stosowana. Matematykę na poziomie podstawowym trzeba zdać dość wysoko. Konieczna jest także matura z matematyki na poziomie rozszerzonym, nie tylko jeśli chodzi o wynik rekrutacji, ale też i dalszy tok nauki. Dolny próg rekrutacyjny na Wydziale wynosi 128 punktów. To nie jest dużo, ale pozwala na pewną kontrolę przyjmowanych kandydatów pod kątem poziomu zdawania matury z matematyki, z przedmiotu dodatkowego, czy z języka obcego. Warto podkreślić, że dużą liczbę punktów można zdobyć z przedmiotów dodatkowych, takich jak informatyka, czy też fizyka, z czego kandydaci niestety często nie zdają sobie sprawy

A czy można się z takimi wynikami utrzymać?

Utrzymanie się na studiach to nie jest sprawa dobrze zdanej matury, tylko cech osobistych, zainteresowań. To praca bieżąca w semestrze, ale również upewnienie się, że to co studiujemy jest tym, co chcielibyśmy robić w życiu. Mniej więcej w połowie pierwszego semestru część studentów orientuje się, że to nie jest dla nich, że nie chcą programować, czy nie chcą siedzieć tyle przy komputerze, myśleć, rozmyślać nad algorytmami, tworzyć je. Każdy algorytm, każdy program to jest jakby nowa rzecz. Część osób rezygnuje, nie dlatego że jest nieprzygotowana ze strony merytorycznej, którą daje szkoła średnia, ale widzi że programowanie jest nie dla nich.

Czyli mimo świetnie zdanej matury z matematyki niekoniecznie musimy się odnaleźć właśnie w programowaniu?

Oczywiście, to normalne. Nie wszyscy muszą robić w życiu to samo. Jeżeli informatyk czy programista nie są ludźmi z pasją, może im się ciężko później pracować. Owszem, część osób przychodzi na studia, bo wie że jak skończy informatykę, to będzie miało dobrą pracę, wysoko płatną. Czasem studenci byli namawiani przez rodziców niekoniecznie wiedząc, że to jest dla nich. Często to oni odpadają po semestrze. Nie dlatego, że matematyka na pierwszym roku jest trudna – wręcz odwrotnie. Matematyka na pierwszym roku jest dość łatwa dla osób, które dobrze zdały maturę z matematyki, natomiast odpadają tylko ci studenci, którzy nie chcą programować.

Dlaczego na Wydziale Informatyki jest kierunek matematyka stosowana?

Faktycznie profil absolwenta matematyki stosowanej, to nie tylko taki matematyk budujący kolejne teorie matematyczne, a znający możliwości wykorzystania narzędzi matematycznych do innych celów. W szczególności w analizie danych, czy w innych naukach inżynierskich typu automatyka i robotyka. Uważamy, że to kierunek elitarny. Absolwent matematyki stosowanej to osoba, która wie co stoi za danym mechanizmem, jaki jest jego model matematyczny. Umie ten model stworzyć lub odtworzyć. Zna podstawy analizy danych, tak od środka, narzędziowo. Nie tylko umie wywołać funkcję zaimplementować algorytm, ale i wie, dlaczego akurat tak został napisany. Jaka jest w tym matematyka, jaka zaawansowana analiza, algebra liniowa, co w tym drzemie. Naszym marzeniem jest stworzenie takich elit naukowych w dziedzinie analizy danych.

A nie da się być dobrym programistą bez dogłębnej znajomości matematyki?

Nasi studenci informatyki nie dostają dogłębnej znajomości matematyki. Poziom matematyki, który dajemy informatykom, podkreślam informatykom nie studentom matematyki stosowanej, to jest to poziom wiedzy ogólnej z matematyki wyższej. To nie jest bardzo zaawansowana matematyka jako taka. To, czego uczymy już z matematyki dokładniej, poważniej, z dowodami twierdzeń, z pełnym rozwinięciem, przygotowaniem do analizy danych, to można znaleźć na kierunku matematyka stosowana.

To gdzie może pracować inżynier matematyk po studiach na Politechnice Białostockiej?

Matematyka stosowana nie na każdej uczelni w Polsce kończy się akurat tytułem inżyniera. Nasza matematyka stosowana, inżynierska, siedmiosemestralna to fenomen w skali kraju! Podobny kierunek ma np. Politechnika Krakowska oraz Politechnika Wrocławska. Po tym kierunku można pracować w każdej firmie ICT, która ma w swoich założeniach również rozwój. Inżynier matematyk spełni się w firmach, które mają jednostki badawczo-rozwojowe po to, żeby można było tworzyć nowe narzędzia, nowe modele, przede wszystkim, gdy już ta osoba skończy drugi stopień matematyki stosowanej z tytułem magistra inżyniera w dziedzinie analizy danych i modelowania matematycznego. Liczymy na to, że bardzo dobrze znajdzie się ona w tworzeniu modeli różnych zjawisk, np. w roli analityka systemowego. Żeby wymyślić sposób rozwiązania, czy nową aplikację trzeba pomyśleć, jak stworzyć model sytuacji, jakich mechanizmów użyć. I myślę, że tutaj się bardzo dobrze znajdzie inżynier matematyk i magister inżynier matematyk, który może nie doskonale, ale będzie miał przynajmniej świadomość, gdzie szukać tych modeli narzędzi matematycznych, nie będzie się bał równań, nie będzie się bał statystyki, chętnie sięgnie do poważniejszych narzędzi.

A co to jest analityka danych?

To dość szerokie pojęcie, bo z danymi mamy do czynienia wszędzie. Dzisiaj na przykład, jadąc rowerem, wymyśliłam, że muszę sprawdzić czy istnieje aplikacja, która powie mi co mam ugotować na obiad wiedząc, co jadłam przez ostatni tydzień, jaki mam poziom cukru, ciśnienie, co lubi moja rodzina i czy mi sztuczna inteligencja z tych moich danych, które podam o sobie i swoim otoczeniu, jest w stanie stworzyć moje menu, a najlepiej jeszcze zamówić zakupy w sklepie. Dane mogą dotyczyć każdego aspektu naszego życia. To nie jest tylko nasz numer PESEL, czy nasz numer telefonu, wiek, wzrost, waga – to takie mierzalne prowizoryczne dane. Dane mogą być słowne, niemierzalne, opisowe. Analityka danych to sposób opracowywania, gromadzenia i wydobywania z nich informacji, potem tworzenia nowych aplikacji. Tu zbliżamy się do innych mechanizmów takich jak machine learning i sztuczna inteligencja.

A matematyka nowoczesnych technologii?

Matematyka nowoczesnych technologii to druga ścieżka kształcenia. Na pierwszym stopniu nie mamy specjalności, ale mamy dwie ścieżki kształcenia na matematyce stosowanej. To właśnie analityka danych oraz ścieżka matematyka nowoczesnych technologii. Ta ścieżka kształcenia zawiera przedmioty bardziej techniczne, związane z automatyką i robotyką. Wykorzystujemy kadrę, która wykłada przedmioty związane z użytkowymi programami typu Matlab-Simulink, SAS, Statistica.

Dlaczego warto studiować na Wydziale Informatyki właśnie na Politechnice Białostockiej?

Myślę, że wyróżnia nas podejście do studenta – takie tutejsze, ciepłe, podlaskie. Student to dla nas osoba, a nie jakaś kolejna przyjęta jednostka. Jeżeli coś się dzieje ze studentem pod kątem procesu kształcenia, dydaktyki, ale też jako człowiekiem to taka osoba nigdy nie zostanie odrzucona, potraktowana tylko administracyjnie. To nie znaczy, że my śledzimy studenta, ale jeżeli tylko student chce o coś zapytać, coś ustalić, to każdy z nas się nad nim pochyli. Drzwi dziekana są dla studentów zawsze otwarte. Mamy bardzo dobrego prodziekana do spraw studenckich i panie w dziekanacie. Ja mogę w każdej chwili rozmawiać z każdym studentem, zresztą dużo rozmawiam, mamy też bardzo otwarty samorząd. Mamy też nauczycieli, którzy mają doświadczenie praktyczne, pracują zawodowo. Ci którzy pracują i uczą na wydziale, zamiast wyłącznie zarabiać naprawdę niezłe pieniądze, to są pasjonaci, którzy chcą uczyć. Dodatkowo nasze programy kształcenia powstają w oparciu o współpracę z firmami z Rady Przedsiębiorców Wydziału Informatyki. Mamy też nowoczesną bazę laboratoryjną.

 

Kiedy studia stają się nie tylko sposobem do zdobycia zawodu i świetnej wypłaty, ale też stają się pasją, to wtedy studenci mogą brać udział w pracach kół naukowych?

Nasze koła naukowe działające przy Wydziale Informatyki cieszą się dużym zainteresowaniem. Jest koło biometrii, który mocno utrzymuje kontakt z informatyką i myślę, że z kół informatycznych to obecnie najbardziej naukowo rozwijające się koło.

Czym się zajmuje?

Zajmuje się przetwarzaniem danych zbieranych z pomiarów dotyczących człowieka, siatkówki oka, odcisku palca. Biometria rozwijana pod opieką profesora Khalida Saeeda i jednocześnie mentora tego koła naukowego, była dwukrotnie wspierana z projektów firmy Motorola. Prowadzone były również kursy zewnętrzne, są kupione odpowiednie urządzenia pomiarowe. Myślę, że to koło ma pod ręką bardzo dużo – wystarczy tylko chcieć pracować. Mamy też koło Mobilnych Systemów Inteligentnych, które programuje roboty z klocków Lego, wygrywa zawody i ono zawsze cieszyło się dużym zainteresowaniem. Kiedy student przychodzi na pierwszy semestr, to to, co go najbardziej kręci, to właśnie koło Mobilnych Systemów Inteligentnych.

Jakimi pracowniami dysponuje Wydział Informatyki?

Mamy nowoczesny sprzęt w pracowniach takich jak: Internet of Things, przetwarzania rozproszonego, rzeczywistości wirtualnej oraz biometrii. Dobrze wyposażone są również laboratoria sieci komputerowych, architektury komputerów oraz do zajęć z elektroniki. Powstaje nowe przestrzenne pomieszczenie do zajęć z rzeczywistości wirtualnej. Dodatkowo, nasi studenci mają nową salę integracji, wyposażoną w stół do ping-ponga, piłkarzyki, miękkie siedziska. W kolejnym roku akademickim postaramy się stworzyć przestrzeń do pracy indywidulnej na II piętrze Wydziału. 

Kim jest współczesny informatyk?

Kiedyś ludzie myśleli, że informatyk to ktoś taki jak z serialu „Technicy-magicy”. (śmiech). Informatyk traktowany był jako ktoś obsługujący w firmie czy w miejscu pracy komputery. Nasz absolwent to raczej profesjonalny programista, nie taki techniczny informatyk. Ale jest wszechstronnie wykształcony i poradzi sobie również z technicznymi aspektami budowy komputera.

A będzie umiał naprawić laptopa?

Tak. I na pewno wie sporo od strony sprzętowej dlatego, że akurat ten profil informatyki naszego kierunku nie jest taki ogólny. Mamy sporo przedmiotów hardware’owych. Myślę, że akurat absolwent informatyki Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej posiada znaczącą wiedzę i umiejętności związane z rozwiązaniami sprzętowymi. To nie informatyk w dawnym pojęciu, ale raczej taki, który programuje i jest nastawiony przede wszystkim na rozwój. Zna kilka języków programowania. Jest nastawiony na rozwój i na znajomość różnych aplikacji.

Przed absolwentami Wydziału Informatyki są olbrzymie możliwości rozwoju

Tak, ale wiemy że technologie się zmieniają i nie nadążymy właściwie z programami studiów za technologiami. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że wszystkiego co na świecie się tworzy i co będzie w danej chwili potrzebne firmom nie jesteśmy w stanie nauczyć na bieżąco. Jednak staramy się, aby nasz absolwent spełniał w jak największym stopniu oczekiwania rynku. Przy Wydziale aktywnie działa Rada Przedsiębiorców, której przedstawiciele chętnie włączają się w proces dydaktyczny i prace związane z modernizacją programów kształcenia. To sprawia, iż nasz absolwent jest w pełni przygotowany do wejścia na rynek pracy. Nie zmienia to jednak faktu, iż rozwój technologii wymusza na profesjonalistach z branży ICT ciągłe dokształcanie się i zdobywanie nowych umiejętności. Specjaliści ICT szczególnie muszą być otwarci na nieprzerwane przyswajanie nowej wiedzy i poznawanie nowych rozwiązań. I do takiego podejścia również przygotowujemy naszych absolwentów.

Autor: Jerzy Doroszkiewicz