Pawilon Polski na EXPO 2020 w Dubaju podbił serca nie tylko oglądających, ale zjednał także sobie specjalistów z branży projektowej. Wizytówka naszego kraju zdobyła pierwsze miejsce w kategorii dużych pawilonów w konkursie World Expo Awards organizowanym przez EXHIBITOR Magazine. Awangardowe dzieło autorstwa polskiej pracowni WXCA i szwajcarskiego studia Bellprat Partner zostało także docenione przez Biuro Wystaw Światowych – Bureau International des Expositions w kategorii „interior design”, w której otrzymało srebrny medal.
Jak powstaje koncepcja i realizacja projektu, który tworzy opowieść o Polsce? Mówi współtwórca projektu polskiego pawilonu w Emiratach Arabskich – mgr. inż. arch. Michał Czerwiński, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej i architekt w renomowanej pracowni WXCA.
Hasłem przewodnim dla twórców narracji Pawilonu Polski i scenariusza wystawy była kreatywność czerpiąca z natury. Jak powstawał projekt polskiego pawilonu na Expo 2020 Dubaju?
Michał Czerwiński: O wyjątkowości tego projektu świadczy jego interdyscyplinarność – mnogość obszarów i aspektów, za które byliśmy odpowiedzialni. To nie tylko architektura i ekspozycja, ale wielopłaszczyznowa strategia komunikacji w opowieści o Polsce. Opowieści poprzez architekturę, technologię, sztukę, instalacje intermedialne. To też współpraca międzynarodowa z wieloma inżynierami, artystami, twórcami z Polski i z zagranicy. Formuła pracy przy tym projekcie była bardzo szczególna. Jednocześnie bardzo dynamiczna. Na zaprojektowanie koncepcji przewidziano zaledwie kilka miesięcy, wszystko było tworzone w bardzo krótkim czasie. Z jednej strony chcieliśmy poświęcić jak najwięcej energii na poszukiwanie najlepszych możliwych rozwiązań a z drugiej – wiedzieliśmy, że musimy trzymać się napiętych harmonogramów – zdążyć zaprojektować i wybudować ten budynek do momentu otwarcia Expo. Gdy go projektowaliśmy nie wiedzieliśmy przecież, że ze względu na pandemię, jego otwarcie przesunie się o rok.
Jak doszło do tego, że to właśnie Wasza pracownia odpowiadała za stworzenie tego unikalnego budynku?
M.Cz.: Wzięliśmy udział w konkursie zorganizowanym przez inwestora, czyli Polską Agencję Inwestycji i Handlu na pawilon międzynarodowej wystawy w Dubaju. I wygraliśmy! To była ogromna radość i niezwykle ważne wydarzenie dla każdego z nas. Projekt był wyjątkowy ze względu na niecodzienne uwarunkowania, kontekst międzynarodowy – międzykulturowy, ale także z powodu współpracy z wieloma bardzo interesującymi podmiotami, twórcami, inżynierami z różnych części świata. Przy tworzeniu wystawy pracowaliśmy z Bellprat Partner z Zurichu, a w zakresie projektów inżynieryjnych z Firmą WSP oraz WSP Middle East z Dubaju.
Po wygranej w konkursie podpisaliśmy z Inwestorem umowę na projekt w oparciu o zwycięski koncept i przez kolejne miesiące rozwijaliśmy koncepcję architektoniczno-tematyczną, na którą składały się trzy części. Pierwsza to koncepcja tematyczna, opracowana na podstawie koncepcji programowej przygotowanej przez PAiH. Określała ona – w jaki sposób i w jakiej formie, poprzez które poszczególne branże przemysłu i polskiej kultury – będziemy prezentować Polskę na wystawie światowej Expo w Dubaju. Druga część to Koncepcja Architektoniczna z założeniami inżynieryjnymi dla wszystkich branż, czyli konstrukcji i wszelkich instalacji budynkowych. Trzecim – kluczowym elementem był scenariusz wystawy, czyli koncepcja wystawy i ścieżki zwiedzania ze wszystkimi doświadczeniami, które na tej ścieżce mają wystąpić.
Jaka przyświecała Wam idea w kreowaniu tej przestrzeni wystawienniczej?
M.Cz.: Praca nad polskim pawilonem stanowiła okazję, by zaprojektować jednocześnie budynek i wystawę, umożliwiając ich silne powiązanie. Ogólna Idea Wystaw Światowych EXPO jest taka, że tworzymy miejsce, w którym prezentujemy swoje osiągnięcia, pomysły, idee jako różne kraje i różne kultury. Wszystko po to, by wspólnie rozwiązywać globalne problemy i budować lepszą przyszłość. W naszej koncepcji zastanawialiśmy się, co możemy jako Polska zaoferować światu, czy międzynarodowej społeczności. Na pewno jesteśmy bardzo mocno zakorzenieni w naszym polskim krajobrazie, zarówno jeśli chodzi o środowisko naturalne, jak i kulturę. Uznaliśmy, że bardzo ważna jest nasza polska wrażliwość na naturę oraz budowanie i mądre przetwarzanie naturalnych surowców. I to jest zauważalne choćby w bogatej tradycji budownictwa drewnianego w Polsce, tradycji bardzo silnej między innymi na Podlasiu.
Projektowanie pawilonu było złożonym procesem. Jakie istotne aspekty musieliście uwzględnić w swojej pracy?
M.Cz.: Dzisiaj – z aktualną wiedzą i rozumieniem wpływu projektowania na środowisko oraz wyposażeni we współczesne narzędzia do projektowania i symulacji – mamy możliwość planować mądre, wieloaspektowe gospodarowanie zasobami w czasie powstawania budynku jak i w czasie jego funkcjonowania. To znaczy, że przewidujemy to, jak ekonomicznie i ekologicznie wznieść obiekt, uwzględniając również energię i koszty (w tym ekologiczne) produkcji materiałów, koszty związane z ich transportem oraz pracami na budowie. Przewidujemy, ile energii będzie ten obiekt konsumował w czasie funkcjonowania. Dlatego stworzyliśmy model BIM’owy, model REVIT’owy naszego pawilonu. Mówi się, że to jest „digital twin” budynku. Zbudowaliśmy ten obiekt w programie, który pozwala na zintegrowanie formy z konstrukcją, z wszelkimi instalacjami w celu optymalnego rozmieszczenia przestrzennego i uniknięcia kolizji. W każdym miejscu możemy taki obiekt przeciąć i zorientować się, co jest w środku, z czego się składa. Taki model pozwala na symulację działania budynku przed wybudowaniem prawdziwego pawilonu. Za jego pomocą wykonujemy także m.in. analizę nasłonecznienia. To jest kluczowy element, zwłaszcza w klimacie, jaki panuje w Dubaju. Na wystawach EXPO pojawiają się tłumy ludzi, którzy oczekują na wejście do pawilonów. Dbaliśmy o to, by tak organizować strefę wejścia, by była ona zacieniona i komfortowa dla zwiedzających.
Natura była inspiracją do powstania koncepcji pawilonu. Jakie jej elementy przemyciliście w swoim projekcie?
M.Cz.: Głównym – metaforycznym motywem ekspozycji są migrujące ptaki wędrowne, których Polska jest kluczowym siedliskiem. Stąd pomysł na rzeźbę kinetyczną, jak ją nazywamy. To instalacja poruszana wiatrem, która wyobraża chmurę ptaków w locie. To za sprawą bogactwa przyrodniczego ptaki z różnych części świata wybierają Polskę na miejsce gniazdowania, czyli na swój dom. Już w zewnętrznej strefie wejścia, poprzez instalacje roślinne prezentujące florę z różnych regionów kraju, a dalej w kolejnych strefach ekspozycji – poświęcamy dużo uwagi naturze jako inspiracji do czerpania z niej i mądrego przetwarzania.
Przykładem tego jest choćby budownictwo z naturalnych materiałów. Wierzymy w przyszłość opartą o mądre technologie – i w tym kontekście odnowienie i nową odsłonę kultury budowania z drewna. Dlatego oparliśmy o nie naszą koncepcję. Chcieliśmy opowiedzieć historię bogactwa polskiej tradycji i nowoczesności budowania z tego naturalnego i odnawialnego surowca, ale też zamanifestować, że my – polska społeczność – jesteśmy zainteresowani i uczestniczymy w tym globalnym zjawisku zwrotu ku naturze. To grało w naszej duszy, a jednocześnie podobało się inwestorowi, który docenił to, że chcieliśmy eksponować właśnie ten materiał.
Zaletą pawilonu jest jego „mobilność”. Z czego to wynika?
M.Cz.: Budynek ten już na etapie koncepcji konkursowej był projektowany w taki sposób, żeby mógł być bezstratnie zdemontowany, rozebrany i przeniesiony w całości lub we fragmentach w inne miejsce. Założenie jest takie, że jest to pewna opowieść o naszej kulturze, ale i o zrównoważonym rozwoju. To wizja budowania przyszłości, w której budynek nie tylko służy przez 6 miesięcy wystawy i potem znika, ale może być przeniesiony w różne miejsca, na przykład w formie pawilonów edukacyjnych. To nie jest tylko obiekt, który ma wartość ze względu na dużą powierzchnię, użyte materiały czy wyposażenie, ale jest częścią ważnego wydarzenia – uczestnictwa w ogólnoświatowej wymianie osiągnięć i idei, inspiracją do wrażliwości i refleksji nad mądrym gospodarowaniem naturą. Wierzymy, że ta opowieść może trwać i generować kolejną energię. Mamy nadzieję, że znajdzie niebawem swoją kontynuację.
Rozmawiała Agnieszka Sakowicz-Stasiulewicz