– Zanim pojechaliśmy na akademickie regaty najpierw musieliśmy zorganizować załogę, a potem wyczarterować jacht, przygotować go, sprawdzić jego klasowość, czyli zważyć, dokładnie zmierzyć czy na pewno odpowiada standardom – opowiada Bruno Niezbecki, sternik łodzi, która reprezentowała Politechnikę Białostocką. Dopiero wówczas trzyosobowa załoga mogła wystartować w wyścigach.
– Dofinansowanie z Politechniki Białostockiej pozwoliło nam opłacić wyjazd, pobyt na zawodach i czarter jachtu – cieszy się sternik.
W mistrzostwach na jeziorze Niegocin pod koniec maja 2022 roku startowało 89 jednostek. Komisja zawodów podzieliła jachty na dwie grupy, które pierwszego dnia pływały w eliminacjach.
– Staraliśmy się zająć jak najwyższe miejsca, żeby się zakwalifikować do lepszej grupy, trafiliśmy do gorszej, ale praktycznie nie mieliśmy treningów – śmieje się Niezbecki. – Przez kolejne dwa dni ścigaliśmy się z innymi jachtami, zajmując na koniec w grupie 45 jednostek ogólnie trzecie miejsce. Jak na brak treningów i nieznaną łódkę to chyba niezły wynik?
W załodze reprezentującej Politechnikę Białostocką Bruno Niezbecki był sternikiem, Mateusz Kowaluk z Wydziału Elektrycznego Politechniki Białostockiej zajmował się trymowaniem foka, zaś Rafał Jóźwik z Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej zajmował się trymowaniem grota oraz regulacji.
W czasie wyścigów nie brakowało emocji. Mateusz Kowaluk przyznaje, że podczas jednego ze zwrotów jachtu wypadł za burtę.
– Pozostali załoganci wciągnęli mnie sprawnie na pokład i ukończyliśmy wyścig na trzecim miejscu! – cieszy się Kowaluk.
Takie wysokie miejsce debiutantów jest też z pewnością kwestią doświadczenia. Bruno Niezbecki po raz pierwszy wystartował w zawodach żeglarskich 12 lat temu.
Przyjazd studentów z Politechniki Białostockiej na Akademickie Mistrzostwa Polski w Żeglarstwie w Wilkasach niedaleko Giżycka na jeziorze Niegocin wzbudził spore zainteresowanie załóg z innych uczelni, bo reprezentanci największej uczelni technicznej w Polsce północno-wschodniej przez dłuższy czas nie brali udziału w zawodach żeglarskich. Białostockie uczelnie reprezentowała jeszcze załoga z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Bruno Niezbecki w tym roku chce zdobyć tytuł inżyniera i poszerzać wiedzę z budownictwa na studiach magisterskich w Politechnice Białostockiej. Przewodniczący Studenckiego Koła Naukowego „Konstruktor” planuje z pasjonatami z koła zorganizować jeszcze w 2022 roku w Politechnice Białostockiej znany już doskonale w innych uczelniach technicznych w kraju ogólnopolski konkurs mostów drewnianych.
Bruno przypomina, że uczestnicy koła „Konstruktor” startują również w wielu konkursach w innych uczelniach. Niedawno byli w Gdańsku na konkursie mostów papierowych. Zadaniem każdego zespołu było wykorzystując jedynie dziewięć kart papieru formatu A1 i dwie butelki kleju stworzyć most, który przeniesie jak największe obciążenie.
Najlepszy most z papieru stworzony przez studentów Politechniki Białostockiej przeniósł 280 kg.
Studentom zdarza się też startować w konkursach zagranicznych, takich jak konkurs Brico w Estonii, który polega na zaprojektowaniu, zbudowaniu i obciążeniu mostu stalowego. Studenci z Politechniki Białostockiej samodzielnie projektują mosty, uczą się technik łączenia metalu, spawania, impregnacji, a następnie te mosty wystawiają w Estonii na konkursie.
– W konkursie w Estonii bardzo często startują studenci z Litwy, Łotwy, czasem z Finlandii, dlatego jest to konkurs już wyższej rangi – podkreśla Bruno Niezbecki.
Mateusz Kowaluk, student kierunku elektrotechnika dualna na Wydziale Elektrycznym Politechniki Białostockiej przyznaje, że podobają mu się studia w Politechnice Białostockiej.
– Elektrotechnika dualna to bardzo ciekawy kierunek – mówi Kowaluk. – Podczas wakacji studenci mają zapewnione odpłatne praktyki zawodowe. W tym roku na Mateusza Kowaluka czeka miejsce w firmie APS.
– Nie mamy tak naprawdę wakacji, spędzamy je w pracy – mówi Kowaluk. I nie żałuje tego czasu.
– Podczas praktyk zajmuję się głównie prefabrykacją szaf oraz montowaniem rozwiązań automatyzacji na liniach produkcyjnych – opowiada o wcześniejszych doświadczeniach Kowaluk. – Pomagałem też w sporządzeniu dokumentacji technicznej istniejących już linii oraz szaf sterowniczych. Elementem zaliczenia studiów dualnych jest właśnie odbycie płatnych praktyk zawodowych, ponieważ co roku mamy określoną ilość tygodni chcę odpracowania i jest obliczana jako punkty ECTS.
Mateusz Kowaluk jest zadowolony z wyboru uczelni i kierunku studiów.
– Studia dualne na kierunku elektrotechnika na Wydziale Elektrycznym Politechniki Białostockiej z pewnością pomogą mi też w przyszłym zatrudnieniu – przekonuje Kowaluk. – Płatne praktyki wakacyjne dają mi faktyczne dowody w moim CV, że już pracowałem w zawodzie. To także ułatwia zatrudnienie w firmie, w której odbywałem płatny staż, bo poznałem ją, nabrałem doświadczenia i mogę powiedzieć, że się na mnie poznali.
Zdobywając wiedzę i zawód na studiach dualnych studenci mogą też mieć płatne praktyki w firmach takich jak: PGE albo Elektromontaż Wschód.
– Wszyscy moi koledzy z roku chwalą sobie ten kierunek z powodu tych praktyk – mówi Mateusz Kowaluk. – To jest główny powód, dla którego wybraliśmy ten kierunek.