Drogi studencie! Niedawno, na twojej uczeni miało miejsce doniosłe wydarzenie. Wszystkie naukowe oczy, na jeden wieczór patrzyły tylko w jedną stronę… Tym wydarzeniem był Bal Inżyniera Politechniki Białostockiej.
Uwaga! Jako nieopierzony pierwszoroczniak możesz nie być zaznajomiony z tym tematem, dlatego wyjaśniam… „Bal Inżyniera” nie oznacza, że na zabawę przyjdzie „tylko jeden inżynier”, który będzie miał swój bal. Jest to nazwa promocyjna w formie uproszczonej.
Dla uczestników był to wspaniały wieczór pełen uśmiechu, dobrej zabawy i interesujących rozmów. Dla ciebie natomiast, drogi studencie wielka inspiracja i motywacja do dalszej pracy!
Wyobraź sobie, że znajdujesz się w miejscu gdzie naukowa estyma emanuje niczym letnia, poranna mgła… Merytoryczne spojrzenia znamionują, że jesteś pośród ludzi nieprzypadkowych, ambitnych i dociekliwych… Czujesz tę atmosferę…? Chcesz tam kiedyś trafić…? Jeśli tak, obserwuj uważnie i czytaj ten poradnik!
W dzisiejszym odcinku wskażemy najistotniejsze cechy aparycji dobrego inżyniera!
Po czym poznać inżyniera?
Po plakietce…? Po linijce lub ekierce wystającej z kieszeni marynarki…? A może po czerwonym ferrari…?
Nic z tych, rzeczy! Naucz się dostrzegać elementy istotne i symboliczne, a nie te najbardziej rzucające się w oczy.
Do cech aparycji inżynierskiej należą:
a) sympatyczny i powściągliwy (zabarwiony matematycznie) uśmiech
Nieinwazyjny i szczery, za to znamionujący bogate zasobowy wiedzy, której inżynier nie zawaha się użyć, kiedy sytuacja tego wymaga.
b) naukowa mimika twarzy
Objawia się niepowtarzalną wersją skupienia, niewystępującą u innych grup społecznych, ani ich podzbiorów. Znamionuje pasję i oddanie dla misji czynienia świata lepszym.
c) analityczne spojrzenie
Objawiające się w warunkach wzmożonej aktywności naukowej (szczególnie na etapie wczesnych rozważań teoretycznych). Zawsze i wszędzie doszukujące się potencjału do innowacyjnych zmian zastanej rzeczywistości.
Drogi studencie! Doszukuj się tych subtelnych oznak penetrując korytarze swojego wydziału. Nigdy nie wiadomo kiedy trafisz na jednostkę tyleż wybitną, co niepozorną! Pierwszą, najbardziej pierwotną i skuteczną formą zdobywania kompetencji jest naśladownictwo. Miej oczy i uszy otwarte!
Cechy dobrego inżyniera
a) innowacyjność
Załóżmy, że idziesz chodnikiem obok innego osobnika rodziny politechnicznej. Jesteście podobnego wzrostu, budowy i nie posiadacie żadnych atrybutów znamionujących dorobek naukowy. Jak odróżnić inżyniera od nie inżyniera…?
To bardzo proste! Ty – mijając ławkę zobaczysz „ławkę do siedzenia”. Natomiast kroczący obok inżynier zobaczy w jej potencjale „drewniany element konstrukcyjny wielorakiego użytku – typu praktykabel”.
b) wyobraźnia
Bez tego podpunktu nie było by poprzedniego, i vice versa. Wyobraźnia pozwala poruszać góry (przy pomocy kogoś, kto je przeniesie).
Na początku jest idea. Wszystko zaczyna się od magicznej iskry, która zapala pochodnię kreatywności. Końcowy wynalazek jest tylko materialną reprezentacją tego, co powstało w wyobraźni konstruktora!
c) predyspozycje do nauk ścisłych
Przy okazji tego podpunktu doprecyzujemy poprzedni argument. Wyobraźnia bez podłoża naukowego nie powoła do istnienia maszyny, budynku ani nawet… ławki do siedzenia.
d) umiejętność pracy z ludźmi
Umiejętność pracy ze zwierzętami jest przydatna w pracy weterynarza, natomiast nie na wiele się zda w byciu inżynierem.
Inżynier powinien umieć przedstawić swoją wizję innym, aby jego plan miał szansę realizacji. Powinien zarażać entuzjazmem naukowym i umieć precyzyjnie wyjaśnić działanie i przeznaczenie swojego wynalazku.
Mam nadzieję, że ten odcinek poradnika zasiał w tobie ziarno ciekawości i zadziałał na wyobraźnię. Ty też możesz zostać inżynierem! Wystarczy praca, konsekwencja i szczypta finezji… W kolejnym odcinku zaprezentujemy analizę kolejnych cech dobrego inżyniera. Wypatruj i nadstawiaj studenckich uszu! Wiedzy i samodoskonalenia nigdy dość.
W celu umilenia oczekiwania na kolejną część twojego ulubionego poradnika, zostawiam cię z mądrością na dziś…
„Niepozorny, kompetentny…
Skromny, ale elokwentny…
To samolot!? Czy to ptak…!?
Nie…! To inżyniera znak…”
(pi)