// tylko V12 // tylko V13 i nowsze
Zaznacz stronę
Jak zachęcić licealistów do studiowania na Politechnice Białostockiej? Jak pokazać niezwykłe możliwości przyszłym studentom?
Poprzez prezentację innowacyjnych rozwiązań, nowatorskich projektów i najnowszej generacji sprzętu w laboratoriach Politechniki Białostockiej!

16 września 2021 r. uczniowie z I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Białymstoku mieli okazję poznać od środka Wydział Elektryczny oraz Mechaniczny Politechniki Białostockiej, uczestnicząc w zajęciach pokazowych prowadzonych w laboratoriach dwóch wydziałów. Cennym doświadczeniem był bezpośredni kontakt z wykładowcami, zwiedzanie kampusu i przede wszystkim  obejrzenie miejsc, do których młodzież szkolna zazwyczaj nie ma wstępu.

Klasy matematyczno-fizyczne i matematyczno-informatyczną powitali na terenie uczelni dr hab. inż. Zdzisław Kondrat, Prodziekan ds. Studenckich i Kształcenia na Wydziale Mechanicznym oraz dr inż. Wojciech Trzasko, Prodziekan ds. Rozwoju i Współpracy na Wydziale Elektrycznym.

Jak mówi dr inż. Wojciech Trzasko – takie wizyty to już tradycja naszej uczelni. Pomagają one podjąć uczniom decyzję o kontynuacji nauki na naszej uczelni po zdaniu egzaminu maturalnego. Oczywiście wybór profilów klas, które do nas przyjechały, nie jest przypadkowy.

– Jest szansa, że parę osób będzie zainteresowanych podjęciem studiów na elektronice i telekomunikacji, automatyce i robotyce, czy też na elektrotechnice. Są to kierunki, w których oczywiście nauki matematyczne są podstawą, ale też jest dużo informatyki, czy też systemów informatycznych, bo mamy takie czasy. Prawda jest taka, że jeśli ktoś przyjedzie, zobaczy z bliska stanowiska, maszyny, urządzenia, obiekty, z którymi na co dzień spotykają się nasi studenci, to ma zupełnie inny odbiór rzeczywistości. Uczelnia nie kojarzy mu się już tylko z wykładowcą, profesorem, ale też z nowoczesną techniką, z urządzeniami, które potem są widoczne w życiu codziennym – wyjaśnia Prodziekan ds. Rozwoju i Współpracy na Wydziale Mechanicznym.

Grafik wizyty uczniów był niezwykle napięty, ponieważ młodzież podzielona na trzy niewielkie grupy wzięła udział w aż sześciu prezentacjach m.in.: w Laboratorium automatyki i napędów elektrycznych, Laboratorium robotyki czy Laboratorium Mikroskopii Elektronowej. To, co usłyszeli zaintrygowało ich, a to, co zobaczyli – nieraz zaskoczyło. Na przykład w Laboratorium automatyki i elektroniki przemysłowej dowiedzieli się, że latające wielowirnikowce chciałby do dostarczania swoich paczek wykorzystać jeden z światowych gigantów e-commerce. Z kolei badanie chodu człowieka udowodniło im, że zaledwie kilka elektrod umożliwia monitorowanie aktywności mięśni.

– Są to zajęcia pół na pół praktyczne. Połowa to takie króciutkie wprowadzenie teoretyczne, a później jest to, co najważniejsze – uczniowie biorą w rękę panel sterujący, programują, tworzą pierwszy program. I mogą poczuć się jak studenci pierwszych zajęć robotycznych, gdzie jest postawiony cel, zadanie, które w wyniku ich działań robot wykonuje. – mówiła o zaletach pokazów na uczelni dr inż. Justyna Tołstoj-Sieniewicz.

Czy taka formuła spotkania dla uczniów klas I-III była atrakcyjna? Selim Mucharski – uczeń klasy III, był wyraźnie zaciekawiony zajęciami w laboratoriach. 

– Najbardziej podobało mi się zobaczenie od środka całego kampusu, rzadko tu bywam. Mogę zobaczyć, jak to wygląda od podszewki. Te wszystkie laboratoria, to wszystko jest bardzo ciekawe – mówił Selim.

Ada Bolesta z klasy o profilu matematyczno-fizycznym zwróciła z kolei uwagę na atrakcyjny sposób przekazywanej przez naszych ekspertów wiedzy, dodając, że być może za jakiś czas będzie tu gościła w charakterze studentki.

– Na pewno są to jedne z najciekawszych miejsc, które można zwiedzić na uczelni. Są one bezpośrednio związane z przemysłem oraz z działalnością naukową, a także pod względem tego, jak uczniowie chcieliby kształtować swoją ścieżkę zawodową: czy w karierze inżynierskiej, czy stricte naukowej – podkreślił szczególną wartość, jaką niosą za sobą innowacyjne przestrzenie pracowni Kamil Borowik, przewodnik jednej z grup na Wydziale Mechanicznym.

Współpraca Politechniki Białostockiej z liceum może przynieść wiele korzyści przyszłym maturzystom.

– Jesteśmy tutaj po to, aby uczniom naświetlić to, jak przedmioty rozszerzone mogą być wykorzystane w przyszłości, przy rekrutacji na studia. I czy tu znajdą kierunki, w których mogliby wykorzystać swoją wiedzę – przekonywała Dorota Klimczuk, nauczycielka z I LO.

Mamy nadzieję, że „tour” po laboratoriach Politechniki Białostockiej skłoni przyszłych maturzystów do zainteresowania się ofertą edukacyjną naszej uczelni. Kto wie, może część z licealistów zobaczymy niebawem na zajęciach naszej uczelni.