// tylko V12 // tylko V13 i nowsze
Zaznacz stronę
21 uczniów z trzech białostockich liceów rywalizowało w II etapie XXXI Olimpiady Informatycznej. Młodzi informatycy w środę (14.02) i czwartek (15.02) na Wydziale Informatyki Politechniki Białostockiej przez 5 godzin rozwiązywali zadania, programowali i kodowali.

Zdecydowanie na olimpiadzie są trudniejsze zagadnienia, niż te których wymaga podstawa programowa szkoły ponadpodstawowej.

 – To są bardzo trudne zadania,  można powiedzieć takie łamigłówki i algorytmiczne zadania o wiele wyższym poziomie niż te, które są na informatyce podczas nauki w szkołach średnich – mówi dr inż. Krzysztof Jurczuk z Katedry Oprogramowania na Wydziale Informatyki Politechniki Białostockiej. – Wymagają naprawdę nie lada umiejętności i pracowitości, żeby znaleźć się w drugim etapie Olimpiady Informatycznej.

W II etapie w Politechnice Białostockiej uczestniczyli uczniowie z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej oraz I i II LO w Białymstoku. To oni okazali się najlepsi w naszym województwie w I, domowym, etapie rywalizacji.

– To taka dziwna pasja, którą przeniosłem z szachów na informatykę – mówił Michał Szydło, uczeń czwartej klasy w I Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku. – Lubię takie logiczne myślenie, walkę ze stresem. Indeksy już mam, teraz zależy mi,  żeby wypaść jak najlepiej. Żeby przygotować się do olimpiady informatycznej trzeba poświęcić dużo czasu, dużo żmudnych godzin robienia zadań, nie zawsze jest miło, ale tak jest w każdym w cudzysłowie sporcie. 

Sylwia Sapkowska z czwartej klasy II LO w Białymstoku uważa, że programowanie jest piękne.

– To jest takie fascynujące, że możemy po swojemu wymyślać rzeczy, żeby były lepsze i szybsze. Startuję już czwarty rok, byłam laureatką w zeszłym roku i też brałam udział w międzynarodowej olimpiadzie europejskiej dla dziewczyn, na której zdobyłam złoty medal, więc nie jest najgorzej. Po prostu trzeba się cały czas rozwijać – tłumaczyła Sylwia Sapkowska.

Natomiast Hubert Klimowicz z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej liczy na sukces.

– Jestem w pełni zwarty i gotowy, żeby zapisać na 200 punktów. Na początku tego roku zrobiłem 60 zadań olimpijskich. W domu głównie się przygotowywałem, jestem takim samoukiem. Ja tu po prostu widzę zwycięstwo i jestem tutaj, żeby wygrać, jestem tutaj, żeby pokonać konkurencję – zapewniał Hubert Klimowicz.

II etap XXXI Olimpiady Informatycznej odbywał się o tej samej porze w całej Polsce. Oficjalne wyniki będą znane w ciągu kilku dni.

(hk)